"Deszcz tańczy za oknem, na parapetach łzy.
Ty rozbita na krople aleją smutku płyń.
Ja piję znów, nie trzeźwieję tydzień,
sypię sól na dłoń, sięgam po cytrynę.
Patrzę na chodnik, zamykam oczy, krzyczę.
Szukałem zrozumienia, znalazłem własną winę.
Boję się imion, nazwisk, twarzy,
niespełnionych snów, choć przecież każdy marzy...
Usiądź ze mną jak kiedyś, zobacz,
ja odejdę we mgle jak kiedyś Humphrey Bogart.
Czas coś niszczy, czas by żyć z tym.
Patrzymy na kolory, my - daltoniści.
Słyszysz? to bije serce...
Sadzam ciszę na dłoni, rozrywam ją powietrzem.
Biegnę we mgle. Nie wiem gdzie. Wybacz,
czasem coś ma się kończyć, by mogło się zaczynać."
Raca - Mgła
środa, 19 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz